Wraz z ogłoszeniem przez prezydenta Trumpa informacji o odwołaniu wizyty do Polski ze względu na huragan nadciągający nad Florydę, w mediach i polityce pojawiło się wiele teorii, tłumaczących drugie dno decyzji. A ta, wbrew pozorom jest bardzo pragmatyczna. Bez Florydy nie da się wygrać prezydentury. Co dalej? Również z kwestiami wizowymi?